Danza del Fuego
DANZA DEL FUEGO
Historia zespołu Danza del Fuego rozpoczęła się w 1991 roku, kiedy pod tą nazwą skupiła się grupa muzyków zafascynowanych sztuką flamenco. Założycielem i menedżerem zespołu jest Sławomir Dolata – jeden z pierwszych gitarzystów flamenco w Polsce. Przez kilkanaście lat swojego istnienia zespół koncertował w kraju i za granicą, w różnych składach, współpracując z artystami flamenco z Polski, Hiszpanii, Czech i Słowacji. Grupa wystąpiła obok znanych artystów flamenco jak Juan Polvillo, Rafael Cortes, Rafael de Huelva, Tomatito, Canizares, Maria Serrano, Carmen Segura, Teo Barea Munoz oraz grupa Agustito.
Muzyka, którą tworzy grupa, jest ich własną wizją flamenco, powstałą na bazie tradycyjnej sztuki Cyganów z Andaluzji, jazzu, muzyki latynoskiej i orientalnej. W programie zespołu znajdują się tradycyjne i znane formy flamenco, jak również własne kompozycje i aranżacje. Muzycy Danza del Fuego sięgają do wschodnich korzeni flamenco, skłaniając się przy tym ku tradycyjnym formom i znanym motywom muzycznym, nie rezygnując jednocześnie z nowoczesnych elementów będących wyznacznikiem naszych czasów.
Dawniej gitara flamenco była jedynie instrumentem towarzyszącym, ale na początku XX wieku zaczęła się powoli przekształcać w instrument solowy. Największym gitarzystą tamtego okresu był Ramón Montoya (1880–1949), który wprowadził elementy zapożyczone z gry na gitarze klasycznej. W latach 60. zadanie kontynuował Manolo Sanlucar.
Początki szerokiej popularności flamenco sięgają końca lat 60. XX wieku. Wśród wykonawców nowoczesnego flamenco najważniejszą postacią ostatnich lat był zmarły w 1992 roku Camarón de la Isla. Towarzyszył mu wybitny gitarzysta Paco de Lucía, oraz jego brat – Ramón de Algeciras (zm. 2009), a później inny wspaniały gitarzysta – Tomatito. Po nagraniu 10 płyt z Paco de Lucią Camarón rozpoczął karierę solową nagrywając w 1979 rewolucyjną płytę „La Leyenda del tempo”, o której gazety pisały, ze dla flamenco jest tym samym, czym dla muzyki pop „Sgt. Pepper’s…” Beatlesów.
Jednym z pierwszych nowatorów, który odniósł sukces komercyjny był Paco de Lucia, a wkrótce dołączyli do niego Lole y Manuel, oraz inni, którzy unowocześnili brzmienie flamenco i poszerzyli klasyczny repertuar o nowe pieśni. I tak, na przykład Enrique Morente i Juan Peña – o pseudonimie „El Lebrijano” – pierwsi współpracowali z grupami andaluzyjskimi z Maroka.
Kolejni muzycy wprowadzali często do swych nagrań elementy rocka, salsy, bluesa i jazzu (w ten sposób powstał ruch muzyczny nazywany „nuevo flamenco”). Narodziły się grupy: Ketama, Pata Negra, La Barbiera del Sur, Navajita Platea, sukcesy odnosiła wokalistka Niña Pastori. Zespół Pata Negra, prowadzony przez braci Raimundo i Rafaela Amadora, wydał w roku 1987 album „Blues de la Frontera”, który stał się wielkim wydarzeniem na hiszpańskim rynku muzycznym.
Ważnym krokiem w rozwoju „nuevo flamenco” było nagranie przez Paco Peñę w 1991 „Misa Flamenca” – muzyki do katolickiej mszy z udziałem pieśniarzy flamenco oraz chóru muzyki poważnej z Londynu.
Pod koniec lat 90. udany powrót na scenę mieli tacy artyści jak Enrique Morente i José Mercé. Morente wydał w roku 1996 z grupa rockową Lagartija Nick ciekawy album ”Omega”, natomiast José Mercé wspólnie z Vincente Amigo wydali płytę „Del Amanecer”.
Mimo stałego unowocześniania flamenco, nadal zasadnicze znaczenie ma fakt przechodzenia tradycji flamenco z pokolenia na pokolenie. Jedna z najlepszych wykonawczyń „czystego” flamenco Fernanda de Utrera (ur. 1923), oraz jej młodsza siostra Bernarda, są wnuczkami legendarnej cygańskiej pieśniarki „Pinini”. Nawet członkowie zespołu Ketama wywodzą się z dwóch cygańskich klanów – Carmonas i Sotos. Na początku XXI wieku imponującą karierę zaczęła robić Estrella Morente (ur. 1980), córka śpiewaka flamenco Enrique Morente i tancerki Aurory Carbonell.